Żar niedziela 1 maja 2005.

     Tak ciasno w Międzybrodziu Żywieckim dawno nie było, zarówno na ziemi jak i w powietrzu. Murawę lotniska opanowali przelotowcy i akrobaci. Zbocze obok budynku opanowali glajciarze w wielkiej liczbie. Do tego mnóstwo ciekawych wrażeń turystów.Parkingi zapchane samochodami, droga tak samo. Na szczycie Żaru trudno się było poruszać w tłumie turystów. Wśród gości na lotnisku zauważyłem Bogusia Beresia w stroju z filmu Star Trek, Edka Margańskiego pilotującego Tulaka ( przesiadł się z Bielika i Orki ! ) i wiele innych znanych nazwisk. Wzmożone bicie serca jak zwykle w środowisku pilotów powodowały oczywiście piękne kobiety !

Pogoda trochę zawiodła, ale konkurencję rozegrano ( patrz http://www.rexman.pl/szybowce/index_ebg2005.php ).

Co ciekawe nie zauważyłem nigdzie przedstawicieli mediów tak łaknących ciekawych tematów. Dlaczego ? Bo po pierwsze wszystko odbywa się bezpiecznie pod nadzorem Bogdana Drendy i Jacka Dankowskiego, zaś po drugie lotnictwo sportowe to nie futbol, żużel czy koszykówka bądż lekkoatletyka.
Wielką radość komentatorów sportowych powoduje jakieś np. 7 miejsce na bieżni zajęte na zawodach w Mediolanie ( wyjazdy,diety itp. ), nie zaś pasjonujące zmagania utytułowanych mistrzów szybowcowych. Samo życie. A gdzie jest ZG AP ? Czy coś ruszyło do przodu ? Jakiś tzw. "public relations" ??

Pozdrawiam
WG gorgol